-
CEBULA I CZOSNEK
Komary i inne owady przyciąga nasz pot, a w zasadzie zawarty w nim kwas mlekowy. Jedząc dużo cebuli i czosnku zmieniamy zapach potu na taki, który nie podoba się komarom.
-
OCET JABŁKOWY + LIŚCIE ORZECHA WŁOSKIEGO
5 liści z orzecha włoskiego drobno pokroić, zalać szklanką octu jabłkowego i gotować 10 min. Następnie odcedzić napar, wystudzić i przelać do atomizera. Spryskiwać nieokryte ciało.
-
CZYSTEK
1 łyżkę suszu zalać szklanką wrzątku i parzyć 15 minut. Następnie odcedzić napar, wystudzić i przelać do atomizera. Spryskiwać nieokryte ciało co około 1 godzinę.
Napar z czystka to mój ulubiony sposób na odstraszenie owadów, ponieważ i tak codziennie przygotowuję z niego herbatę do picia, więc część przelewam do atomizera i zabieram na wyprawy. Dla wzmocnienia efektu można dodać kilka kropli olejku eterycznego np citronella. Wtedy należy pamiętać, aby przed każdym użyciem wstrząsnąć roztwór.
Picie herbaty z czystka również zniechęca owady, ponieważ zmienia zapach naszego ciała na nieatrakcyjny dla owadów.
Więcej o korzyściach płynących z picia czystka znajdziecie tutaj.
-
OLEJKI ETERYCZNE
Najbardziej skuteczny na różnego rodzaju owady jest olejek z citronelli, ale komary odstrasza również olejek z mięty pieprzowej, lawendowy, rozmarynowy, goździkowy. Najlepiej przygotowywać roztwory z kilkoma olejkami
- dla dzieci w formie olejku
do 100ml oleju słonecznikowego dodać 7-10 ml olejków eterycznych, np. 5ml z citronelli, 2ml lawendowego, 2 ml rozmarynowego, przelać do buteleczki z atomizerem, przed każdym użyciem mocno wstrząsnąć, popsikać nieokryte ciało oraz ubrania, powtarzać co około 2 godziny
- dla dorosłych spray
do 100ml wódki dodać 7-10ml wybranych olejków eterycznych, przelać do buteleczki z atomizerem, przed każdym użyciem mocno wstrząsnąć, popsikać nieokryte ciało oraz ubrania, powtarzać co około 2 godziny
- na szybko
50ml wody + 15 kropli wybranych olejków eterycznych, przelać do buteleczki z atomizerem, przed każdym użyciem mocno wstrząsnąć, popsikać nieokryte ciało oraz ubrania, powtarzać co około 1 godzinę. Środek ten jest nietrwały, więc trzeba go zużyć w ten sam dzień co przygotowujemy.
A GDY JUŻ UGRYZIE
- cebula – sprawdza się w przypadku użądlenia przez pszczołę oraz ugryzienia przez osę i meszkę, jak najszybciej przyłożyć plaster cebuli do skóry w miejscu ukąszenia
- ocet jabłkowy – natrzeć skórę w miejscu ukąszenia
- olejek z drzewa herbacianego – jeden z moich ulubionych sposobów łagodzenia miejsc po ukąszeniu przez owady, działa antybakteryjnie, odkaża i łagodzi swędzenie, przyspiesza gojenie, regeneruje naskórek. Natrzeć skórę w miejscu ukąszenia, a w przypadku małych dzieci można rozcieńczyć pół na pół np. z oliwą z oliwek albo olejem słonecznikowym
- babka lancetowata – świeży liść, zmiażdżyć i nacierać ukąszone miejsce
- napar z rumianku – natrzeć skórę w miejscu ukąszenia
- nalewka z propolisu – u mnie sprawdza się rewelacyjnie na wszytskie ukąszenia, natrzeć skórę w miejscu ukąszenia, redukuje obrzęk, działa antybakteryjnie, przyśpiesza gojenie, zapobiega zakażeniom w miejscach ukąszenia. U moich dzieci ślady po ukąszeniu potrafią goić się nawet kilka tygodni, po zastosowaniu nalewki z propolisu ślad znika po kilku dniach.
Brak komentarzy