CZYSTEK – DLACZEGO WARTO PIĆ HERBATĘ Z CZYSTKA

Czystek od kilku lat cieszy się ogromną popularnością w Polsce, a w krajach morza śródziemnomorskiego jest obecny w medycynie ludowej już od starożytności. Przypisuje się mu wiele właściwości leczniczych. Z związku z tym ciągle prowadzone są badania naukowe, które mają na celu potwierdzić bądź wykluczyć skuteczność czystka w walce z różnymi chorobami. Podobno wiele badań potwierdziło jego korzystny wpływ na zdrowie, jednakże nie udało mi się dotrzeć do wyników badań, które mogłabym tutaj zacytować, więc opiszę moje doświadczenia i obserwacje ze stosowania czystka. Dodatkowo trudno kierować się opinią lekarzy, gdyż z powodu braku wiedzy na jego temat wolą go pacjentom odradzić. Sama, będąc w ciąży, pytałam różnych lekarzy (ginekolog, internista, pediatra) czy mogę pić czystek, odpowiedź zawsze była ta same: lepiej nie. Jednakże, żaden z lekarzy nie potrafił uzasadnić i przedstawić jakie jest ryzyko związane ze stosowaniem czystka w ciąży.

Czystek w formie herbaty zaczęłam pić w 2014 roku, w celu poprawy odporności, gdyż wiele osób wypowiadało się pozytywnie na jego temat. Rzeczywiście wielu znajomych, którzy również zaczęli regularnie pić herbatę z czystka chwaliło się zwiększoną odpornością na infekcje i wirusy. Niektórzy opowiadali jak długo już nie mieli nawet kataru, podczas gdy wcześniej chorowali kilka razy w roku na grypę. Słyszałam również historię osób, które uniknęły tzw. jelitówki, wszyscy domownicy przechorowali, a koleżanka, która piła czystka nie. Nawet dzieci w wieku przedszkolnym wyróżniały się mniejszą podatnością na zachorowania.

W moim przypadku czystek okazał się idealnym antidotum na przypadłość z którą walczyłam dłuższy czas. A w zasadzie, z którą już nauczałam się żyć. Średnio przez 9 miesięcy w roku męczyły mnie ataki kaszlu. Nie wiedziałam jaka jest przyczyna tego kaszlu, próbowałam różnych leków, ale one przynosiły tylko chwilową poprawę, nie leczyły źródła problemu. Kaszel był o tyle dziwny, że zwykle w ciągu dnia było to takie pokasływanie, już się zaczęłam zastanawiać czy to po prostu nie jest jakiś mój nawyk. Jednakże oprócz tego zdarzały mi się ataki duszącego kaszlu. Nagle zaczynałam kaszleć i się dusić, trwało to nie raz kilka minut. W żaden sposób nie mogłam tego uspokoić. Było to bardzo krępujące w miejscach publicznych. Ataki te miewałam czasem raz dziennie a czasem nawet kilkanaście razy dziennie. Nie mogłam tego z niczym powiązać, czy to jakaś alergia, czy jakaś przewlekła choroba.

Nagle po kilku miesiącach picia herbaty z czystka zorientowałam się, że nie kaszlę. Nie spodziewałam się takiego efektu picia czystka, więc nawet nie jestem w stanie określić po jakim czasie go uzyskałam. Nie pamiętałam nawet kiedy ostatni raz miałam atak duszącego kaszlu. Cudowne uczucie! Znajomi również zwrócili na to uwagę, zaczęli pytać co zrobiłam, że nie kaszlę. Niestety do dzisiaj nie wiem jaka była przyczyna, co wywoływało u mnie ten kaszel. Ale najważniejsze że już nie muszę o tym myśleć. Od tego czasu minęło 3 lata, a kaszel już nigdy nie powrócił.

Pije czystek regularnie, 2-3 razy dziennie.
1 łyżeczkę suszu zalewam 200 ml wrzątku. Parzę 10 minut.
Lubię pić jeszcze ciepłe. Czasem dodaję sobie cytrynę, albo domowy sok owocowy albo miód.

Po kilku miesiącach regularnego picia należy zrobić przerwę ok 2-3 tygodnie. Ta zasada dotyczy wszystkich ziół, aby organizm nadal reagował na zawarte w nich substancje.
Lubię także przygotowywać kompozycje z różnych ziół i owoców. Wtedy taka herbatka ma jeszcze więcej właściwości zdrowotnych.

Co ciekawe, z przewlekłym kaszlem wiele, wiele lat borykała się również moja Mama. Ona również pogodziła się z tą przypadłością. Wspólnym czynnikiem jest choroba Hashimoto na, którą obie chorujemy. Tzn moim zdaniem ja już nie choruję, ale to temat na osobnego, ogromnego posta. Nasunęła mi się myśl, czy ten kaszel to nie jest reakcja autoimmunologiczna. Mama próbowała wszelakich sposobów leczenia tego kaszlu i duszności. Brała leki sterydowe, leki przeciwalergiczne, ale jakoś poprawy nie było. Podarowałam jej na urodziny suszony czystek i kubek do zaparzania. Niesamowite, ale u niej również czystek okazał się strzałem w dziesiątkę. Nie wyobrażacie sobie radości mojej Mamy, gdy po wielu latach męczenia, poczuła ulgę. Przestała się dusić i zyskała więcej energii.

Niezwykłe, że nagle po zastosowaniu jednego prostego zioła, nagle znikają dolegliwości, które uprzykrzały nam codziennie życie. Podczas gdy medycyna akademicka rozkładała ręce. Niejednokrotnie słyszałam, że już taki mój urok ten kaszel, albo fanaberia, a może to podłoże psychiczne.

Opisuję tą historię, ponieważ być może Was albo Waszych bliskich męczą jakieś dziwne dolegliwości, które odbierają radość życia. Warto próbować, nie poddawać się, szukać metody na ich wyleczenie. Każdy objaw ma swoje podłoże.

• Może to zatrucie organizmu metalami ciężkimi albo toksynami – czystek wykazuje właściwości oczyszczające organizm
• Może to obecność jakichś bakterii lub grzybów w organizmie – czystek zawiera ogromną ilość polifenoli, które działają przeciwbakteryjnie, przeciwzapalnie oraz zwalczają grzyby i wirusy
• Może to nadmiar wolnych rodników – czystek jest źródłem antyoksydantów, które neutralizują wolne rodniki
• Może to problemy z jelitami – czystek usprawnia pracę jelit i żołądka, o jelitach pisałam tutaj

Nie zwalczajcie objawów, szukajcie źródła Waszych problemów zdrowotnych. Wiem to bardzo trudne, bo każdy z nas jest inny i czego innego potrzebuje, każdy organizm może inaczej reagować na tą samą substancję. Ale wierzcie mi warto drążyć temat, próbować różnych alternatywnych metod. Może się okazać, że nagle wiele waszych dolegliwości po prostu USTĄPIŁO! Życzę Wam z całego serca powodzenia w odzyskiwaniu zdrowia.